Przetakiewicz pochwaliła się nieoczekiwanym "czelendżem". Chodzi o PKP
Joanna Przetakiewicz (57 l.) często sprawia wrażenie osoby oderwanej od rzeczywistości. Sama próbuje z tym walczyć, przekonując że w przeszłości zaznała smaku biedy i, jak się właśnie okazało, na tym nie poprzestała. Jak dała do zrozumienia, potrafi zachowywać się jak zwykły człowiek.
Joanna Przetakiewicz dała się poznać jako osoba wylewna, a jednocześnie nie do końca zdająca sobie sprawę z tego, jakie reakcje wzbudzają jej zwierzenia.
Często, zamiast wzruszyć tym, że potrafi wczuć się w sytuację zwykłych ludzi, Przetakiewicz udaje się jeszcze wzmocnić swój wizerunek osoby oderwanej od rzeczywistości.
Taki skutek odniosły m.in. jej wyznania, że w przeszłości była tak biedna, że musiała kupować meble w Ikei, albo, że śmierć wieloletniego partnera, Jana Kulczyka pogrążyła ją w takiej rozpaczy, że cały Fashion Week przechodziła w jednej kreacji.
Ostatnio Przetakiewicz znów postanowiła dowieść, że doskonale wie, jak się żyje w Polsce, a nawet, jak się podróżuje. Jest szansa, że opowieść o "Joannie, która jeździ koleją" stanie się tak kultowa, jak ta o zakupach w Ikei.
Na swoim Instagramie zamieściła relację z podróży pociągiem do Opola. Skądinąd warto docenić, że tym razem wybrała ekologiczny środek transportu, bo np. na forum ekonomiczne przyleciała helikopterem.
Dumna ze swojego najnowszego osiągnięcia Przetakiewicz, zamieściła na Instastory filmik, na którym widać, jak ubrana w wygodny dres i krótką puchówkę, z torebką Birkin Hermesa, której ceny zaczynają się od 10 tys. euro, czyli ponad 40 tys. złotych, mija wagon drugiej klasy Intercity. Trudno jednak powiedzieć, czy do niego wsiadła, czy tylko obok niego przeszła w drodze do pierwszej klasy, gdzie torebka Birkin znacznie lepiej by pasowała.
Na kolejnym ujęciu widać pudełko wypełnione pączkami, która Przetakiewicz najwyraźniej zabrała w charakterze przekąski w podróży.
Uwagę zwraca także wielki wałek do nakręcania włosów na głowie milionerki. To popularny ostatnio trend, pozwalający wykorzystać czas przejazdu na dopracowanie fryzury. I tak poszła na łatwiznę: gdyby użyła wałka, który okręca się wokół głowy, wysiadłaby w Opolu z włosami jak modelka Victoria’s Secret.
Zobacz też:
Luksus to jej drugie imię. Joanna Przetakiewicz przemierza stolicę w drogocennej stylizacji
Przetakiewicz po latach wyznała prawdę o życiu z Kulczykiem. Nie miała łatwo
Kobiety w biznesie mają trudniej. Joanna Przetakiewicz: Ich rola jest w Polsce niedoceniona