Stan Borys nie krył poruszenia. Tak docenili go za granicą
Stan Borys (84 l.) został doceniony w USA. Artysta odebrał w Nowym Yorku prestiżową Nagrodę Paderewskiego za promowanie kultury polskiej. W rozmowie z PAP artysta dziękował za wyróżnienie przyznane mu przez Polonię w USA.
Stan Borys to legenda polskiej piosenki. Artysta był wielokrotnie nagradzany na krajowych i międzynarodowych festiwalach muzycznych. W 1971 roku otrzymał Brązowego Gronostaja w Rennes za wykonania utworów "Ikona" i "Kyrie". Rok później, podczas V Olimpiady Piosenki w Atenach, zdobył trzy Złote Apolliny oraz Kryształową Kulę za interpretację piosenki "Wierzę drzewom". W 1973 roku uhonorowano go nagrodą w Castlebar za wykonanie utworu "Lost Love". W tym samym roku, podczas festiwalu w Caracas, jego piosenka "Szukam przyjaciela" - z muzyką Marka Sewena i tekstem autorstwa Borysa - została uznana za najciekawszą piosenkę spoza Ameryki Południowej. Również w 1973 zdobył "Bursztynowego Słowika" na Festiwalu w Sopocie. Szczególne emocje wśród publiczności wzbudziła jego poruszająca interpretacja "Jaskółki uwięzionej", która do dziś pozostaje jednym z jego najbardziej pamiętnych wykonań.
W połowie lat 70. Borys wyjechał do Stanów, gdzie kontynuował karierę. W swoich piosenkach często sięgał po twórczość polskich poetów. Jego wysiłki na rzecz polskiej kultury zostały docenione.
W niedzielę w Centrum Polsko-Słowiańskim w Nowym Jorku odbył się III Festiwal Muzyki Polskiej. Gwiazdą Festiwalu był Stan Borys, któremu wręczono Nagrodę Paderewskiego.
"Borys poprzez swoją twórczość, liczne koncerty w Stanach Zjednoczonych oraz działalność społeczną nie tylko dzieli się pięknem polskiej muzyki, lecz także inspiruje polonijną młodzież do aktywnego uczestnictwa w życiu kulturalnym. W swoich projektach często zaprasza młodych artystów do wspólnych występów, budując w nich dumę z polskich korzeni" - przekazali organizatorzy III Festiwalu Muzyki Polskiej.
Stan Borys tuż po otrzymaniu nagrody udzielił Wywiadu PAP. Artysta ogromnie cieszył się, że został doceniony. Dziękował swojej menadżerce, a w ostatnich latach także partnerce Annie Maleady. O samej nagrodzie tak mówił:
"Jestem niezmiernie wdzięczny za tą wspaniałą i piękną nagrodę, przedstawiającą głowę wielkiego pianisty Ignacego Paderewskiego. To dla mnie ogromny zaszczyt, ponieważ z wielkim zainteresowaniem podążałem w Ameryce śladami tego artysty, od Carnegie Hall i Madison Square Garden w Nowym Jorku, po kalifornijskie Paso Robles, gdzie zakupił rozległą farmę (...). Odwiedziłem także jego muzeum w Glendale, w Los Angeles, pełne fantastycznych pamiątek".
Podczas festiwalu wystąpili artyści, którzy wykonali utwory Stana Borysa. Szczególne uznanie zdobyła Małgorzata Staniszewska, śpiewając legendarną już "Jaskółkę...". Borys docenił także młodego Piotra Kowalczyka za wykonanie utworu "Anna".
Zobacz też:
Stan Borys usłyszał druzgocącą diagnozę: rak. Konieczna była operacja
